Jest inaczej niż miało być
Warszawiak wybrał się na wakacje do Zakopanego:
– Oj nie dobrze, nie dobrze... Widzę, że warunki gorsze, niż było obiecane przez telefon... Łazienka brudna, widok na las, a nie na góry... Ale trudno, dla nas najważniejsze, żeby była cisza, spokój i nie było dzieci!
– O, tak, tak...
Skoro świt gości budzą dzikie ryki i tupot małych górali.
– Ej, co to ma być!? Przecież miało tu nie być żadnych dzieci!
– Wszystko się zgadza. To nie dzieci! To szatany wcielone!