Wieczorna higiena

Karolek przygotowuje się do snu. Z łazienki słychać odgłosy lecącej wody… Mama woła do synka: – Karolku, umyłeś ręce? – Tak mamo! – Karolku, a szyję i twarz? – Tak mamusiu! – A ząbki? – Nie mamo! – Dlaczego? – Bo mi się mydełko do buzi nie zmieściło.

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Historia według Karolka

Czwartek popołudnie. Karolek wraca do domu ze szkoły. Mama w progu pyta się synka: – Karolku, jak było w szkole? – Dobrze mamo – odpowiada spokojnie Karolek. – A jak tam na lekcji religia? – No pani nam opowiadała dzisiaj jak Mojżesz wyprowadzał lud wybrany z ziemi Egipskiej. – Ooooo, to powiedz, jak to było – prosi mama – A wiec, tak oni sobie szli, szli, szli aż doszli do Morza Czerwonego, wówczas Mojżesz wyciągnął telefon komórkowy, zadzwonił po firmę budowlaną, ta firma wybudowała most, przeszli na drogą stronę i poszli dalej. – Karolku, kochanie czy na pewno pani wam to powiedziała? – Mamo, mamo jak bym opowiedział Ci to tak jak pani opowiadała nigdy byś w to nie uwierzyła.

Może też Ci się spodobać